kolonia dla psycholi

[pepi]

Zastanawiałem się nad tym co pisałaś wczoraj
Może było tak ze skoro dziecko ciąga się całymi dniami po dworze to na pewno nie jest wesoło w domu i pewnie dawno nie było prawdziwych świąt
Jak zaprosiłaś ich na wigilie to pewnie pochwalili się mamie ze gdzieś się wybiera, ta pewnie się nieźle wkurwiła ze ktoś smie robić wigilie dla dziecka i to nie jest ona.
Myślę ze tez powinnaś na chwile odpuścić sobie rozumowe z matka i może spotkać się z nia po świętach a dzieciaki tak czy siak zaprosić (może jak by wróciły i matka by widziała ze nic się im nie stało to było by inaczej)
Choć tak teraz czytam to co napisałem - pewnie matka nie ma nic zlego na myśli kiedy krzyczy, na pewno w domu nie było świat od dawna bo albo nie ma kasy albo ojciec albo matka pije. Teraz jej ścisnęło serce ze ktoś chce pokazać dziecku kawałek prawdziwych swiat. Stad ten atak
Przeczekaj i tyle chyba ze czujesz się na silach do niej isc i pogada o tym co się dzieje w domu ( przypomnij sobie scenkę Adasia z Markiem ) kiedy Adam miał nawiązać kontakt z ojcem

Ale jak nie czujesz się gotowa to przeczekaj

Buziaki i powodzenia

rafal

[Zuza]

Dzięki wielkie za odzew Troche mi lepiej już. Wczoraj, żeby się uspokoić rozpisałam sobie planowaną rozmowę z tą kobietą, według tego co dała nam Anka na szkoleniu ( do zadania). Opisałam sobie jej specyfikę, określiłam sobie jasno cele i metody oraz napisałam planowany przezemnie scenariusz, w różnych odmianach. Po tym pisaniu napaliłam sie na rozmowę z nią tak bardzo, że chciałam iść w czwartek do niej, ale jednak po tym co piszecie jednak przeczekam święta i pójdę dopiero w nowym roku (zresztą ze mnie musi tez zejść intrapsychiczny ) Szkoda tylko, że chłopaki nie przyjdą na wigilię no chyba że przyjdą, ale ona nie będzie o niczym wiedziec :/

[grabaż neofita]

Nie ma to jak wigilja (klasowa) z psychopatami - po prostu zjedli co mieli zjeść, pomyli i posprzątali ale ogólnie super. Zyczę wszystkim kolonistom najlepszego i przedewszystkim głębokich autorefleksji i żeby wasze matki polubiły sex. ( ja też jestem nieźle zakorbiony).

[Zuza]

Heh Marek, przyznam ci rację: "wigilia" z psychopatami to coś ekstra, coś czego bardzo mi brakowało Jestem szczęśliwa, że wszyscy wyszli z tego bez obrażeń (za wyjątkiem paru przedmiotów) Modsza grupa była dzisiaj zryta na maxa Chyba gorzej niż my w Kuligowie A grupa starsza--- no cóz chyba nie było dobrym pomysłem zbierać uliczników z różnych osiedli w jednym miejscu. Szczególnie wtedy gdy moi chuligani wybierali sie po wigilii jeszcze na mecz GKS'u (Poślę wam mailem zdjęcie w jakich byli nastrojach )Ale i tak było zajebiście

Wszystkiego najlepszego Psychole!!!!!!!!!!

[pepi]

helloł

no wiec mery krismes faking śit
to chyba najdziwniejsze Krismesy jakie bede mial w zyciu
no ale zobaczymy
bawcie sie kolonisci i pamietajcie najwazniejsze zyczenia dla mam to " kochana mamo pokochaj wrescie sex"

cmoki
papa

[Edix]

A moje dzieci na wigili przemówiły ludzkim głosem, było wspaniale, bardzo przyjemnie, bez świra jak to bywa na ogół wigilię.
moje święta w domu to chyba będzie odlot na całego
Kochani Życzę Wam po prostu Dobrych Świąt, na więcej mnie nie stać ze wzglądu na stan mojej psychy. ucałowania

[ADAM]

Witajcie

Siedzę świątecznie u rodzinki w Gorzowie Wlkp. Jeżeli chodzi o poziom zmętlikowania łba po intrapsychicznym, to jest zdecydowanie niższy niż po interpersonalnym;ale "materiał pracuje". Trzymajcie się cieplutko i najlepszego świątecznego.

[Dominika]

Witam wszystkich.
U mnie jakos leci. Po powrocie zaliczyłam trzy dni zwolnienia inaczej nie mogło być
Różnie mi sie w głowie kołacze, różnie.
Ale nie o tym teraz chciałam.
Chciałam wam wszystkim życzyć WESOŁYCH ŚWIĄT!
Pozdrawiam ciepło.

[marek]

Życzę wszystkim dobrych spokojnych Świąt. U mnie raczej nie wesoło - mój teściu w stanie krytycznym leży w szpitalu więc raczej nie ma mowy o świętowaniu. Niech Wam się spełniom wszystkie marzenia.

[pepi]

Witam


Mam do was taka prośbę
Staram się o kuratora społecznego i nie ukrywam ze bardzo przydała by mi się wasza opinia
Jak by ktoś chciał napisać kilka dobrych slow o mnie będę bardzo wdzięczny.
Nie wiem do końca jak to ma wyglądać ale byłem już wstępnie na rozmowie i czeka mnie jeszcze jedna wiec jak cos to dajcie znać.
Strasznie mi przykro marek, dla mnie te święta tez nie będą za ciekawe mam jeszcze większy mętlik niż wczesnej chyba mam jakąś depresje. Ale to kiedyś tak się wypisze.
Zastanawiam się co robi każdy z was. Będzie okazja pogadać w lutym
Na razie wszystkim buziaki pa

[-IzA-]

tez o Was mysle, taki kurwa prezent na Święta ten intrapsychiczny,
ja na szczęście spedzam je daleko od " mojego autora", ale pustke mam ogromną...
oby sie juz ten radosny czas skonczył...

[Gość]

[quote="pepi"]Witam


Mam do was taka prośbę
Staram się o kuratora społecznego i nie ukrywam ze bardzo przydała by mi się wasza opinia
Jak by ktoś chciał napisać kilka dobrych slow o mnie będę bardzo wdzięczny.

Popieram kandydaturę Pana Rafała,bo to naprawdę niezły morderca:twisted:

[pepi]

hehehehe


dobra dobre
ale wiecie o co mi chodzi tak naprawde to ja chce byc kuratorem
faking śit


buziaki
pa
pa

[Edix]

"Nie wiem sama nie wiem, co prawdą jest a co złudzeniem" Rafcio GRATULUJE że wiesz kim chcesz być,ja narazie chyba jeszcze nie wiem. Nie podjełam rzadnej decyzji np. Czy wycofać sprawę w sądzie z tatą????
Dosyć dobrze było mi u mamy na święta z tym że robiłam przegląd i diagnoze mojej rodzinę na zmianę.
O pracy na intrapsychicznim myślę że to przegięcie tak traktować ludzi z buta, tak sobie lecieć...Czuje się jak po ostrej przemocy, mam wrażenie że wyszłam żeby popracować, dowiedzieć się tego w zasadzie czego się dowiedziałam a dostałam po ryju i do tej pory nie wiem za co dostałam do kurwy nędzy.Sposób pokazywania prawdy nawet najprawdziwszej na świecie w TAKI sposób jest moim zdaniem nie etyczny, czuje się złamana w środku, jak kawał drzewa.
ZGADZAM się z wszystkim co powiedzała mi Ania, bo taka jest prawda. Ale nie zgadzam się z tym jak to jest robione. Przynajmiej nie zgadzam się z moim przypadkiem. KROPKA
Pozdrawiam

[marek]

siostro DIESEL myślę, że targujesz się o drobne. Przecedź to i wyłuskaj samo serum prawdy i co Ci zostanie? Ważne co z tym zrobisz! Konfrontacja z prawdą zawsze jest bolesna! Czy prawda zostanie czy wykrzyczana czy wycedzona z mdłym uśmiechem - sama wybierz!!! Ważne co dalej... Pozdrawiam wszystkich. U mnie nie wesoło - teściu zmarł w Wigilię po południu i teraz czekamy na pogrzeb. I tak to właśnie jest.